Bardzo dobra wiadomość - miasto inwestuje a autobusy elektryczne, tym razem z pantografami (link do informacji ZTM).
Może warto rozważyć taką politykę, by autobusy elektryczne kursowały nie tyle Krakowskim Przedmieściem, czyli salonem Warszawy, ale przede wszystkim w szczególnie zakorkowanych miejscach, ograniczając tym samym emisję spalin. Na Krakowskim Przedmieściu nie stoją w korkach - i dlatego 222 bardziej przydaje się jako elektryczny na Puławskiej, niż na Trakcie Królewskim.
Jako jedną z pętli, na których można zainstalować ładowarki do pantografów, radziłbym zatem np. Bokserską - i linie takie jak 138 (Służewiec, Puławska!), 174 (Domaniewska, Al. Niepodległości), 193 (ekologicznie do SGGW)...
Szczególnie warta rozważenia w pierwszej kolejności jest linia 174, jedyna, kursująca na większym odcinku Al. Niepodległości, łącząca Mokotów z Dworcem Centralnym - i, oby znowu, z rejonem Uniwersytetu Warszawskiego. Po linii 222 powinna być kolejną linią w całości elektryczną. Proszę o poparcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj