30 czerwca napisałem do ZTM, by zamiast na Krakowskie Przedmieście, autobusy takie jak na linii 222 jeździły przede wszystkim tam, gdzie są korki:
rozumiejąc uwarunkowania turystyczne prosiłbym, aby w kolejnym etapie planowania rozlokowania taboru elektrycznego kierowane go jednak w miejsca, w których autobusy stoją w korkach (skierowanie właśnie tam taboru elektrycznego zmniejszy emisję zanieczyszczeń). Jednym z korkujących się miejsc jest właśnie Służewiec oraz ul. Odyńca/Dolna, dlatego celowym wydaje się wzięcie pod uwagę właśnie pętli Bokserska (linia 174, która jedzie przez korkująca się często Domaniewską i Puławską, linia 138). Te dwie linie powinny być w pierwszej kolejności przeznaczone do wymiany na tabor elektryczny.
15 lipca otrzymałem odpowiedź:
"Odpowiadając na Pana wystąpienie, Zarząd Transportu Miejskiego uprzejmie dziękuje za sugestię wykorzystania autobusów elektrycznych. Do tematu będziemy mogli powrócić w dalszej przyszłości, w przypadku istotnego wzrostu liczby tego typu taboru"
Ciekaw jestem Państwa zdania - logiczne wydawałoby się kierowanie mało zanieczyszczających środowisko autobusów w te miejsca, w których stoją w korkach. Elektryczne - nie będą dymiły...